Leżał sobie spokojnie, kiedy do pokoju wbiegła uradowana Pansy. Bez zbędnych słów krzyknęła.
- Kochanie, nie uwierzysz jestem w ciąży! - Draco spojrzał na nią z przerażeniem w oczach.
- Alee... - zająknął się - Że zemną? No chyba nie..!? - Powiedział z wyczuwalną nutką przerażenia w głosie. Po czym zakrył twarz rękami.. Pansy słysząc to od razu popatrzała na niego z niedowierzaniem.
- Noo tak.. - odpowiedziała, choć i tak została zignorowana.. - O co chodzi? Przecież chciał dzieci.. Mówił to Zabiniemu.. Przecież sama słyszałam! - pomyślała i załkała smutno.
Wtedy Draco opuścił ręce i popatrzał na nią swoim pustym wzrokiem.
- Czemu płaczesz? - W głosie Dracona można było odczuć smutek pomieszany ze złością.
- Czemu się nie cieszysz? - odpowiedziała pytaniem na pytanie. Przez chwilę zastanawiał się nad odpowiedzią.
- Pansy mam 21 lat. Nie sądzisz, że to trochę za wcześnie na dziecko? - odpowiedział ze smutkiem.
- Draco ja też mam 21 lat. Ale to nie moja wina, że zaszłam w ciąże. - Łzy zaczęły spływać jej po policzkach rozmazując przy tym tusz to rzęs. Pansy szybkim ruchem ręki wytarła oczy pogarszając przy tym jeszcze bardziej stan makijażu.
- Jaa.. chyba nie dam sobie rady - wyjąkał zmieszany Draco. -Niee.. Tak nie może być, nie mogę mieć teraz dziecka. Jeszcze tyle przede mną. Może za 7 lat ale nie teraz. Czemu z Pansy? Było tyle dziewczyn, a trafiło na Pansy. Czemu..? Czemu, no pytam się czemu? Ale z jednej strony nie mogę jej tak zostawić w końcu nosi moje dziecko. O boże jak to się stało. - Przez te kilka minut ciszy w myślach wyzywał się od najgorszych i zastanawiał się co mógłby zrobić. Jednak nic nie przyszło mu do głowy.
Zaś w głowie Pansy nie było lepiej.. - Jak to nie da rady.. Ja mu dam! Pierwsze zrobił mi dziecko a teraz będzie się wszystkiego wypierał.. Oo.. Niee.. Tak nie może być - Wkurzona krzyczała w myślach.
- Nie dasz rady?! - Niebezpiecznie podniosła głos - Nie dasz rady?! A czy ktokolwiek spytał mnie o zdanie?! - Teraz mogła usłyszeć ją cała dzielnica. Draco wzdrygnął się słysząc jak Pansy się na niego wydziera. - Słodkie słówka, kolacje przy świecach i te czułe "Kocham cię", to wszystko było kłamstwem, byle tylko zaciągnąć mnie do łóżka? Uważasz mnie za panienkę na jedną, ewentualnie parę nocy?! - Gdyby było to możliwe Pansy, ze złości piana potoczyłaby się z ust, jednak na szczęście nic takiego się nie stało. Zaś Draco spoglądał na Pansy i zmieszany nie wiedział co odpowiedzieć.. Przecież nie powie jej tak po prostu prawdy. Ale cóż po nim można by się po nim spodziewać jak nie szczerości aż do bólu.
- Wcale cię nie kocham. I sama nie udawaj takiej świętej. Ha, ja cię uwodziłem.?! Żartujesz sobie to ty się do mnie kleiłaś. Więc skorzystałem z okazji i cię przeleciałem, a teraz za przeproszeniem mam cię w dupie. Nie chcę tego dziecka. I tylko spróbuj powiedzieć komuś, że to moje dziecko.! - Wkurzony do granic możliwości, nim zrozumiał co zrobił było już za późno. Pansy patrzała na niego ze złością krzycząc mu w twarz:
- I ty się nazywasz mężczyzną?! Zabawne..! I wiesz co?! Jak tak bardzo tego chcesz, usunę dziecko.! Nie chcę, żeby cierpiało przez takiego ojca, a raczej tyrana. Widać, że twoim ojcem jest Lucjusz te same podejście! - Draco nie spodziewając się takiego obrotu sprawy podniósł rękę z zamiarem uderzenia Pansy - Dobre mi sobie nikt nie będzie obrażał Dracona Malfoya. I porównywał go do ojca, on jest przecież jego przeciwieństwem. Co ona sobie wyobraża.! Teraz na pewno nie chcę tego dziecka!. - Zamiast jednak uderzyć ją z całej siły walnął pięścią w poduszkę i wściekły wychrypiał - Wynoś się stąd! Jeszcze jedno słowo..! - Pansy słysząc to od razu się wycofała. Wiedziała już, że przegięła. Zanim zniknęła ledwie dosłyszalnie szepnęła - Przepraszam, nie chciałam.
*Akcja toczy się kilka lat po bitwie o Hogwart :)
Zaczyna się ciekawie, chociaż musze przyznać że Draco jest okropny! Przynajmniej tak zaczyna się historia, ze żal mi Pansy :)
OdpowiedzUsuńBędę zaglądać,
w-chmurach-milosci.blogspot.com
Jak Draco mógł wypaplać coś takiego?
OdpowiedzUsuńAle przynajmniej nie chciał.
Zapowiada się ciekawie. Na pewno jeszcze zajrzę.
Pozdrawiam
Noxella Lux
http://dramione-pdsl.blogspot.com
Uhuhuhu. Zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńTakie klimaty to jest to co inferiuski lubią najbardziej :D